Jak to po tłustym czwartku zostało sporo białek, cóż więc zrobić? Oczywiście bezę. A jeszcze Walentynki, więc zgrało się idealnie. Tym razem postawiłam na bezę dacquoise z kremem kawowym w kształcie serca.
Beza
- 210g białek (z ok 6 jaj)
- szczypta soli
- 300g drobnego cukru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 50g drobno skrojonych orzechów włoskich
Krem kawowy
- 250g mascarpone
- 200g śmietanki kremówki 30%
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżki cukru
Beza. Białka ubić na sztywno z dodatkiem soli. Następnie dodawać po łyżce cukru cały czas mieszając (ok 10 min). Kiedy cukier się rozmiesza dodać sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną. Wymieszać dokładnie. Dodać orzechy i delikatnie przemieszać. Dwie blachy wyłożyć papierem. Od spodu papieru narysować kształt serca, rozsmarować bezę, wierzch posypać orzechami. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160*C na 5 min, następnie obniżyć temperaturę do 120*C i piec ok 1,5h. Wyjąć i ostudzić blaty.
Krem kawowy. Kawę zaparzyć w 1 łyżce wody, wymieszać. Mascarpone, śmietankę ubijać ok 2 minuty, dodać kawę i cukier, wymieszać. Przełożyć na jeden blat bezowy i przykryć drugim blatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz