Tarta z bananami kremem i solonym karmelem

Dzisiaj mały jubileusz, pierwszy rok bloga, dlatego chciałam, aby przepis był naprawdę wyjątkowy. Nie jest to tort, ale tarta z crème pâtissière, bananami, śmietanką i solonym karmelem. Prawdziwy wypas.

Tarta z bananami kremem i solonym karmelem

Spód do tarty

• 200g mąki
• 120g masa
• 1 jajo
• 60g cukru pudru
• szczypta soli

Crème pâtissière

• 1 laska wanilii
• 30g masła
• 6 żółtek
• 75g mąki ziemniaczanej
• 100g cukru
• 500 ml mleka

Śmietanka

• 250ml msietany kremówki 30%
• 1 łyżka cukru pudru
• ekstra waniliowy

Solony karmel

• 2 łyżki masła
• 4 łyżki cukru
• 8 łyżek śmietany kremówki 30%
• 1/4 szklanki wody
• 1/4 łyżeczki soli

Dodatkowo

• kilka bananów
• sok z cytryny

Spód do tarty. Z podanych składników wrobić ciasto na desce. Schłodzić w lodówce ok 1h. Rozwałkować. Ułożyć papier do pieczenia i wysypać np. groch. Podpiec w piekarniku nagrzanym do 180*C ok 15 min. Zdjąć papier z grochem i piec jeszcze ok 8 min w temperaturze 180*C. Zostawić do przestygnięcia.

Crème pâtissière. Mleko zagotować z ziarnami wanilii. Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać przesianą mąkę ziemniaczaną, wymieszać dokładnie. Cały czas mieszając wlewać do masy jajecznej gorące mleko. Kiedy wszystko się dokładnie połączy. Przelać masę z powrotem do rondelka i zagotować mieszając. Przykryć krem dokładnie folią, aby nie zrobił się kożuch. Kiedy przestygnie wymieszać z miękkim masłem. Krem przełożyć przestygnięty spód do tarty. Ułożyć pokrojone banany, skropione sokiem z cytryny.

Śmietanka. Śmietanę ubić z cukrem i ekstraktem waniliowym. Wyłożyć na banany.

Solony karmel. Cukier wsypać do rondelka. Podgrzewać na średnim ogniu, aż się całkowicie rozpuści i zacznie brązowieć. Kiedy nabierze bursztynowego koloru, wlać wodę i wymieszać energicznie, aż cukier się rozpuści. Następnie wlać śmietankę i dodać sól. Wymieszać. Gotować kilka minut.  Zostawić, żeby odrobinę przestygł. Przechłodzonym polać tartę.